Na rynku nowomiejskim pożegnały nas w?adze powiatu oraz gminy NML. Juz w trakcie startu NML żegnało mnie deszczem (moze plakalo za mna?) Po drodze deszcz nas troche zmoczy?, ale nie ostudzi?o to naszych zapa?ów. Po trasie zrobiliśmy sobie dwie krótsze przerwy i jedn? d?uzsza w Grunwaldzie. Pogoda nie pozwoli?a na zwiedzanie (bo procz muzeum nie ma nic ciekawego) Odbilismy sobie za to w Olsztynku, gdzie zwiedziliśmy pi?kny skansen. Potem juz spokojnie dojechalismy po 19;00 do Olsztyna do mojej kuzynki Reni. Tam mogliśmy sie osuszy?, wymy? i porz?dnie zje?? oraz dobrze wypocz??. Dzi? tj. ?rda- zrobilismy zakupy w Realu potem w sklepie rowerowym i zastanawiamy sie czy będziemy kontynuować dziś droge, poniewaz znów mamy deszczową pogode. Spróbujemy jednak przejechac chociaz 60-80 km i rozbic namiot. Zobaczymy na ile ?askawa będzie dzis dla nas pogoda?!
  No i pogoda nie pozwoli?a nam na kontynuacj?, wiec zatrzymaliśmy sie jeszcze na jedn? noc u mojej rodzinki w Olsztynie. Ruszymy w czwartek oswicie, raczej juz bez wzgledu na pogode!

 



pozegnanie na ryynku nowomiejskim

Pozegnanie na rynku nowomiejskim





Skansen w Olsztynku

 

w sklepie rowerowym u kuzyna adama (olsztyn 17 maja 2006) 

W sklepie rowerowym u kuzyna Adama (Olsztyn 17 maja 2006)