Po trasie z Suwalk na Litwe odwiedzilismy jeszcze klasztor w Wigrach oraz w Sejnach. Granice przekroczylismy  w Ogrodnikach i ..przejechalismy jeszcze ze 20 km. Po rozbiciu namiotow udalo mi sie spotkac z bratem, ktory przejezdzal wlasnie ciezarowka.


Litwa przywitala nas piekna pogoda. Maj jest tu rownie piekny jak i w Polsce. W środę dojechaliśmy do Wilna ktore bardzo przypadlo mi do gustu. Zatrzymalismy sie u Eweliny z Hospitality Club. W czwartek pogralem troche na miescie i pomimo, ze bez ekwipunku, to szlo calkiem niezle.Dzis t.j. w piatek pogram jeszcze troche i pozwiedzam, a jutro rozdzielamy sie na pare dni, Ja chce jechac do Klajpedy, a Ryszard z Stani chcą spokojnie pojechać na Ryge. TA, zamiezamy sie spotkac.

 

Zamek w Trokach kolo Wilna



Meeting rowerowy w Wilnie